Forum Nasze pociechy Strona Główna
FAQ  Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Grupy  Użytkownicy  Szukaj  Rejestracja  Zaloguj
Jak poradzić sobie ze stratą dziecka ?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze pociechy Strona Główna -> Prawo a adopcja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
myszka




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Śro 2:09, 14 Mar 2007    Temat postu: Jak poradzić sobie ze stratą dziecka ?

Tyle się pojawiło planów, aspiracji i fantazji, wszystkie znikły... Jest żal i złość, poczucie krzywdy i rozpacz Crying or Very sad
Pojawia się często poczucie jakiegoś kompleksu, skazy, że coś jest nie tak poczucie niedowartościowania, braku akceptacji, żalu, pojawia się poczucie niższości, poczucie winy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daron
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: opolskie[głubczyce]

PostWysłany: Śro 10:04, 14 Mar 2007    Temat postu:

o kurde ja nie wiem co bym zrobil ....nawet mi sie o tym pisac niechce i jak sie niepogniewacie to ja usune ten temat

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myszka




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Śro 17:23, 14 Mar 2007    Temat postu:

ok sorrki ,

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daron
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: opolskie[głubczyce]

PostWysłany: Śro 17:40, 14 Mar 2007    Temat postu:

nie wiem czy usune to wiecej osob musi sie na ten temat wyrazic

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunia




Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Nie 17:48, 18 Mar 2007    Temat postu:

Temat smutny i przygnębiający, ale może ktoś będzie miał ochotę wyrzucić z siebie choć cząstkę bólu, który przyszło mu nosić w sercu do końca życia Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daron
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: opolskie[głubczyce]

PostWysłany: Nie 19:25, 18 Mar 2007    Temat postu:

Więc jak ktoś będzie chciał to z siebie wyrzucić może spokojnie to zrobić tutaj

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunia




Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Czw 19:36, 29 Mar 2007    Temat postu:

Brak mi słów. Ciężko mi na sercu i czuję się fatalnie. Przedwczoraj byłam w szpitalu u koleżanki, która od weekendu czekała na diagnozę, czy jej dziewięciotygodniowa fasolka jeszcze żyje. Wszyscy żyliśmy nadzieją, że wszystko dobrze się ułoży, ale dziś już wiadomo, że...nie potrafię tego nawet wystukać na klawiaturze. Łzy same cisną się do oczu Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myszka




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Czw 20:56, 29 Mar 2007    Temat postu:

szczere kondolencje dla koleżanki, rok temu też byłam w takiej sytuacji tylko to był 12 tydzień i ... wszystko stało sie tak szybko Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myszka




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Czw 20:58, 29 Mar 2007    Temat postu:

chyba najgorsze jest to że wszyscy chcą cie pocieszać ale tego bólu nieda się ugasić,zapomnieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunia




Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 19:41, 30 Mar 2007    Temat postu:

Myszko nie wiem co powiedzieć, strasznie współczuję Sad Ja nie silę się, żeby wmawiać jej jakieś bzdury typu: "nie martw się- wszystko się ułoży". Nie komentuję, nie oceniam, nie udzielam rad, nie próbuję jej pocieszać. Staram się poprostu ją wysłuchać, pozwolam się jej wypłakać na moim ramieniu...To jedyne, co mogę jej dać w takiej chwili od siebie. Wiem, że tak naprawdę nikt i nic nie może jej ulżyć w cierpieniu, jakie teraz przeżywa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daron
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: opolskie[głubczyce]

PostWysłany: Pią 19:57, 30 Mar 2007    Temat postu:

Ja moi drodzy czekałem na bliżniaki okazało sie ze się blizniaki nie urodzą bo jeden płod jest pusty a drogi wszystko okej trudno przezyje to jakos ale miesiac temu mojej kuzynce zmarł syn miał 9 lat brak mi było słow zeby z nia porozmawiac zatkało mnie jak mi to powiedziano

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunia




Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 20:53, 30 Mar 2007    Temat postu:

Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myszka




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Pią 21:40, 30 Mar 2007    Temat postu:

Sad
mnie osobiście boloło i boli nadal że ludzie maja brak szacunku do życia poczetego.
Wiele osób mi mówiło jesteś młoda, że to 12 tydzień, że może lepiej że tak sie stało a cpbym zrobiła gdyby było chore lub niepełnosprawne i takie tam ...
Trudno to nazwać słowami pociechy... pamietam reakcje mojego taty na to że niezostanie dziadkiem - wzioł mnie na kolana (choć juz jestem duża dziewczynką),przytulił i powiedział żebym niepłakała.
Tak naprawde niemożna nic powiedzieć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
myszka




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Pią 22:02, 30 Mar 2007    Temat postu:

najbardziej goszka jest radośc wczorajszego dnia...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agunia




Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Sob 22:38, 31 Mar 2007    Temat postu:

Myszko! Tulę Cię mocno!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nasze pociechy Strona Główna -> Prawo a adopcja Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme Diddle v 2.0.20 par HEDONISM